Śladami Uczestników Pierwszej Jeleniogórskiej Wyprawy w Himalaje Annapurna South 1979

40,00 

1 w magazynie

Pomyśleć, że to było 40 lat temu, to prawie niewyobrażalne Dla mnie to była bardzo ważna ekspedycja dlatego, że zdecydowała o wielu sprawach. Pierwszy raz ujrzałem Himalaje. Po tej wyprawie nabrałem dystansu do gór, do wspinania, że nie jest zawsze tak fajnie, że czasem dzieją się rzeczy tragiczne, odchodzą ludzie. Były też fajne chwile, kiedy wchodzimy z Kaziem Śmieszko na szczyt Annapurny Płd. Strasznie dużo doświadczeń, które rzutowały na moje przyszłe działania w górach wysokich.
Dziś, po 40 latach, mamy okazję upamiętnić zamierzchłe wydarzenia poprzez tę książkę. Książka bazuje na dziennikach wyprawy i relacjach uczestników. Serdecznie zachęcam do jej przeczytania i do wspierania inicjatywy jej autora Maćka, syna naszego nieżyjącego kolegi i uczestnika wyprawy Jerzego Pietrowicza.

KRZYSZTOF WIELICKI

 

Gratuluję Maćkowi pomysłu. Wspomnienie tej wyprawy zasługuje na zapisanie się na kartach historii Polskiego Himalaizmu (pierwsze przejście zachodniej ściany Annapurny Południowej). Wspominam Jurka Pietrowicza jako przyjaciela i wielkiego pasjonata gór. Myślę, że każdy kto kocha góry powinien tę książkę przeczytać.

PIOTR SNOPCZYNSKI

Wyprawa jeleniogórska na Annapurnę Południową w 1979 roku była naturalnym etapem aktywności członków Sudeckiego Klubu Wysokogórskiego. Jednocześnie sprawdzianem możliwości organizacyjnych nie tylko Klubu, ale całej ówczesnej społeczności miasta, entuzjastycznie sprzyjającej poczynaniom karkonoskich wspinaczy. Jak wiadomo, z takim trudem zorganizowana wyprawa wprawdzie zakończyła się sukcesem, jednak tragedia, która wydarzyła się w czasie jej trwania, dokonania te przekreśliła. Po burzliwych i bardzo nieprzychylnych reakcjach medialnych, pamięć o wyprawie zniknęła na 40 lat. Pamięć o tamtych latach i działaniach jeleniogórzan w sposób niezwykle dynamiczny przywrócił Maciek Pietrowicz, syn popularnego wspinacza, przede wszystkim ratownika górskiego Jerzego, znanego bardziej pod pseudonimem JEZUS.

Maciek to wzorzec dzisiejszego pokolenia: wykształcony, kreatywny i konsekwentny w działaniu. Dynamizm działania Maćka autor tego pisania wielokrotnie odczuł na własnej skórze. W 40-lecie tamtych zdarzeń wyprawa na Annapurnę ‘79 wróciła w postaci akademii poświęconej wyprawie, rekonstrukcji Jelcza wyprawowego, trekkingu pod Annapurnę Śladami Uczestników, napisaniem książki… Uff!!! Książka na pewno przyciągnie interesujących się wyprawami i górami najwyższymi nietypowym układem: wspomnień ojca autora znalezionych po latach na strychu, przeplatanych relacją Maćka, z podróży do zapomnianej bazy pod Annapurną. Pisany „na gorąco ” przez Jezusa dziennik jest fantastycznym materiałem faktograficznym obrazującym minione lata polskiego himalaizmu.

Pokazuje, z jaką determinacją ludzie pokroju Jurka dążyli ad astra. Nie wszyscy chcieli o tym pisać. W tamtych warunkach i tamtej atmosferze było to wyzwaniem. Po raz pierwszy też  czytelnicy „dotkną” determinacji, z jaką Maciek podszedł do napisania tej książki. Do tego dochodzą zdjęcia i ciekawy układ graficzny wydawnictwa. Jedno jest pewne, w literaturze górskiej pojawiła się nowa, interesująca pozycja, która nie tylko jest świadectwem tamtych poczynań, ale też odpowiedzią na trudne pytania, dotyczące wyprawy na Annapurnę Południową w roku 1979.
MARIAN SAJNOG

Waga 0,7 kg
Wymiary 15 × 2 × 21 cm

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „Śladami Uczestników Pierwszej Jeleniogórskiej Wyprawy w Himalaje Annapurna South 1979”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *